Od dawna trwają naukowe dyskusje na temat skończoności liczby kolorów, jakie może dostrzec ludzie oko. Zdania są podzielone, a większość jest jednak zwolennikami teorii, iż liczebność kolorów, w związku z tysiącami kombinacji kontrastów, odcieni i deseni jest nieograniczona.

Kolory oddziałują na nas są również przepełnione szeroko rozumianą symboliką. To, w jakie kolory się ubieramy nie tylko świadczy o nas, ale sprawia, iż sami czujemy się w pewien określony sposób.

To właśnie dlatego tak ważnym jest to, żeby aranżacja wnętrz kładła szczególny nacisk na dobór kolorów, na idealne ich dopasowanie do liczebności, wieku i wreszcie charakterów mieszkańców. Nieodpowiednie dopasowanie kolorów farb ściennych, tudzież tapet może prowadzić do tego, iż osoba mieszkająca wewnątrz bardzo szybko będzie popadać w złe samopoczucie.

Czarny humor pewnie przyznałby zasadę, iż idąc tą droga rozumowania można stwierdzić, jakoby daltonista był najszczęśliwszym człowiekiem. Zupełnie nie o to chodzi. Człowiek otoczony ulubionymi kolorami czuje się bezpiecznie. Stres nagromadzony przez cały ciężki dzień i przyniesiony z pracy do domu szybciej ustępuje.

Aranżacja wnętrz to przede wszystkim sztuka umiejętnego operowania barwami.

Projektowanie wnętrz jest więc dla ludzi, którzy potrafią zrozumieć barwy, bo kolory trzeba rozumieć, należy nauczyć się je czuć. Jeżeli ktoś nie widzi więcej niż siedem kolorów nie ma czego szukać w branży projektowania wnętrz mieszkalnych. Jego klienci nie będą zadowoleni, modne dopasowanie kształtów i sprzętów nie wystarczy.

Dlatego, podczas spotkania z projektantem wnętrz warto zwrócić uwagę na kolorystykę jego ubioru. Jeżeli kolory nie są ciekawe, są źle dobrane, projektant może okazać się bardzo marnym specjalistą.