W obecnych czasach stykamy się z wieloma chorobami nowoczesnymi, które dotykają nas i nasze potomstwo choć były zupełnie nieznane naszym rodzicom i dziadkom. Czy powodem tego stanu jest za duża dbałość o higienę i chronienie naszych dzieci od kurzu? Nie sposób to stwierdzić na 100%. Jedno jest jednak pewne: chorować będziemy coraz bardziej i częściej.

Jedną z chorób, lub raczej wad genetycznych, jest astygmatyzm – choroba praktycznie nieznana przed kilkoma wiekami. Nie znały jej bowiem nasze babki, ale w naszym pokoleniu szacuje się, że co najmniej co druga osoba cierpi na astygmatyzm. Jest to wielce niepokojącą sprawą i tematem często poruszanym na sympozjach okulistów. Astygmatyzm można łatwo sprawdzić u siebie w domu. Służy do tego domowy test na astygmatyzmw formie rysunku linii rozchodzących się centralnie. Jeśli linie nam się rozjeżdżają i widzimy niektóre części rysunku niewyraźnie to znaczy, że powinniśmy udać się do lekarza okulisty. Lekarz przepisze nam następnie okulary, które obecnie są najczęściej stosowane do leczenia astygmatyzmu.

Jednak od paru lat coraz częściej wykonuje się gabinetowe operacje laserem na gałce ocznej. Pomagają one wyleczyć nie tylko objawy ale także i przyczyny astygmatyzmu. Dlatego pomimo wysokiej ceny, sięgającej przeważnie nawet kilkanaście tysięcy zielonych, cieszą się one dużą popularnością osób, które mają już dość codziennego zakładania soczewek kontaktowych.